ABC warcabisty – umysłowy sport w pigułce

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Powszechnie przyjęło się, że warcaby to uproszczona wersja szachów. Istotnie, nie uświadczymy w nich figur o bardziej skomplikowanym zakresie ruchów, a i poziom skupienia podczas rozgrywki może być zdecydowanie niższy – ewentualne błędy nie okażą się bowiem aż tak opłakane w skutkach. Nie zmienia to natomiast faktu, iż przed przystąpieniem do gry należy zapoznać się z kilkoma podstawowymi kwestiami.

Pomimo że warcaby w formie, jaką znamy dzisiaj, powstały dopiero w XII wieku na Półwyspie Iberyjskim, to ich geneza sięga znacznie dalej. Według historyków pierwowzór owej popularnej „planszówki” wymyślono już 3000 lat p.n.e. w starożytnym Egipcie pod nazwą Senet. Na przestrzeni lat warcaby rozwinęły się na tyle, że aktualnie istnieje już ponad 10 odmian, które różnią się od siebie rozmiarem planszy, liczbą pionów, zasadami dotyczącymi bicia czy sposobem poruszania się damki. Jedna z nich jest nawet oficjalnie uznawana za dyscyplinę sportową! Chodzi o warcaby międzynarodowe, bardziej znane jako polskie. Nazwa wydaje się jednak jak najbardziej adekwatna, wszak to właśnie nasza zawodniczka Natalia Sadowska w ostatnim czasie dwukrotnie zostawała mistrzynią świata (2016 i 2018).

Plansza do gry w warcaby polskie składa się ze 100 pól, a każdemu zawodnikowi na początku gry przysługuje zestaw dwudziestu biało-czarnych pionów. Inną popularną odmianą są tzw. warcaby klasyczne, czyli inaczej brazylijskie. Ich partia toczy się na planszy o 64 polach, zaś każdy warcabista zaczyna grę z dwunastoma pionami po swojej stronie. Trójkę najbardziej rozpowszechnionych rodzajów dopełniają warcaby kanadyjskie, które charakteryzują się największą planszą zawierającą aż 144 pola oraz analogicznie największą liczbą pionów – po 30 na gracza.

W każdej z trzech wyżej wymienionych odmian zasady są identyczne. Na początek ustawiamy swoje piony na ciemnych polach planszy, a grę w każdym przypadku zaczynają białe. Poruszamy się po przekątnej, przy czym przysługuje jedynie ruch o jedno pole do przodu. Bicie następuje poprzez przeskoczenie pionka przeciwnika na znajdujące się za nim puste pole. Warto pamiętać, że jest ono absolutnie obligatoryjne, wobec czego rezygnacja nie wchodzi w rachubę. Jeśli uda nam się dojść na ostatni rząd planszy, pion, który tego dokonał, zmienia się w tzw. damkę. Ma ona możliwość poruszania się o dowolną liczbę pól po przekątnej – zarówno do przodu, jak i do tyłu. Celem jest rzecz jasna pozbawienie rywala wszystkich pionów. Rozgrywka kończy się remisem w momencie, gdy żaden z warcabistów nie może już dokonać zbicia.

Chociaż reguły wydają się dziecinnie proste, sięgnięcie po zwycięstwo może okazać się nie lada wyzwaniem. Dlatego jeśli zależy nam na tym, by nie kończyć partii w roli przegranych, powinniśmy pamiętać o kilku istotnych wskazówkach. Przede wszystkim należy dokonać wszelkich starań, by nasze piony były ustawione jak najbliżej siebie. Nie zostawiając za nimi wolnych pól, uniemożliwimy przeciwnikowi ich zbicie, a sami odbierzemy mu szansę na swobodne poruszanie się po planszy i tym samym będziemy mogli konsekwentnie przesuwać się do przodu. Osiągnięcie przewagi liczbowej i stworzenie damki to klucz do sukcesu. Ważna jest również zasada przebywania w centrum. Pionki ustawione po bandzie mają tylko jedno pole manewru, więc warto obsadzać nimi nie boki, lecz środek planszy.

Podobnie jak w przypadku szachów, największą frajdę podczas rozgrywki warcabowej sprawiają różnego rodzaju kombinacje, które – ku uciesze początkujących graczy – są dostępne w sieci na wyciągnięcie ręki. Zalicza się do nich na przykład ukazana na poniższym filmiku kombinacja napoleońska. Polega ona na początkowym poświęceniu kilku pionów, a następnie pozbawieniu przeciwnika pokaźnej ilości „arsenału” i jednoczesnym stworzeniu damki.

Zdjęcie wyróżniające: Adobe Stock

voelkeliquid

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*